Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Facebook YouTube
Facebook YouTube

Bahrajn

Flaga Bahrajnu
Oficjalna nazwa: Królestwo Bahrajnu
Populacja: 1 865 000
Powierzchnia: 786 km²

, Bahrajn, Kompas Travel

Galeria

 

Bahrajn – atrakcje turystyczne

Jadąc do Bahrajnu nie spodziewałem się że będzie on aż tak ciekawy. Uważam że Bahrajn nie powinien być traktowany tylko jako baza przesiadkowa gdyż to małe terytorium ma dużo do zaoferowania. Na tym małym terenie widziałem stare i nowoczesne miasta, antyczne forty, kilka ładnych plaż, pustynną przyrodę, czy choćby farmę wielbłądów. Cały Bahrajn jest 2.5 raza mniejszy niż Riyadh a zajął mnie aż przez 12 dni. Poza tym Bahrajn nie ma też tak rygorystycznych muzułmańskich praw jak Arabia Saudyjska. Nie ma megafonów na meczetach, kobiety nie zakrywają twarzy, i można też pić alkohol i tańczyć; choć z umiarem. (Na marginesie, zapytałem Araba z Saudi czy lubi Bahrajn. Powiedział że nie bo tańczą i upijają się. Oczywiście to nie prawda ale opinia ta świadczy o różnicach w sąsiednich krajach Półwyspu Arabskiego)

Miasta Bahrajnu

Jeśli chodzi o miasta Bahrajnu to najbardziej godna uwagi jest stolica Manama. Uważam że podróżnik powinien spędzić najwięcej czasu przy starym arabskim bazarze, którego wejściem jest budynek Bab Al Bahrain. Wysiadając na małym dworcu autobusowym Manama po jednej stronie jest tradycyjny bazar a po drugiej stronie ulicy była promenada na morzem zwana King Faisal Corniche. Było tam kilka efektownych budynków, palmy nad morzem oraz drewniane łodzie rybackie które uważam że pomimo nowoczesności wspaniale nawiązują do historii Bahrajnu. Z promenady tej widać jeden z symboli Bahrajnu którym jest ostry bliźniaczy wieżowiec Bahrain WTC. To jest właśnie serce i dusza Manamy, choć niedaleko dalej jest też kilka innych efektownych budynków, ze zdjęciami rodziny królewskiej Bahrajnu.

Ciekawa była też była stolica Bahrajnu Muharraq. Centrum stanowi tylko jedna ulica choć w 2022 roku widziałem że zabytkowe budynki przechodziły tam wielki remont. W promieniu kilku kilometrów od stacji autobusowej Muharraq znajdują się trzy miejsca które warto zobaczyć. Jadąc z Manamy najpierw poszedłem do muzeum Beit Al Quran, w którym pierwszy raz od mojej podróży po Persji ponownie widziałem zdobione egzemplarze Koranów z przestrzeni wieków. W drodze do Muharraq nie do ominięcia jest też Narodowe Muzeum Bahrajn, które jest ciekawe w środku i bardzo efektowne z zewnątrz. Parę kilometrów od muzeum znajduje się największy meczet Bahrajnu Al Fateh. Uważam że jest to atrakcyjne architektonicznie oraz kulturowo miejsce.

Bahrain Manama.

Bahrajn, Manama. Na zdjęciu imigrant z Pakistanu oraz bliźniaczy wieżowiec Bahrain WTC.

Jeśli chodzi o inne miasta to ja nie nazwałbym ich miastami ale małymi osadami do których podróżnicy jeżdżą aby zobaczyć coś interesującego co znajduje się w ich pobliżu. Takimi miejscami sa na przykład Riffa gdzie znajduje się efektowny fort oraz Budaiya koło której jest ładna plaża. Jest też Isa Town gdzie zobaczyłem stadion piłkarski ale według mnie jest to tylko dogodna baza przesiadkowa z ulicznym bazarem. W drodze powrotnej do Arabii Saudyjskiej zobaczyłem też osadę Al Jasra, niedaleko mostu Króla Fahada. Jest tam interesujący obiekt historyczny Al Jasra House oraz szklarnie z warzywami.

Forty i grobowce Bahrajnu

Dużym atutem Baahrajnu są jego forty. Najbardziej efektownym fortem jest warowny Bahrain Fort, z dużymi wieżami, kamiennymi łukami i okopem dookoła. Qal’at al-Bahrain to XVI wieczny portugalski fort, który jest najstarszą wojskową budowlą w Królestwie Bahrajnu a dziś jest także centrum archeologicznym. Bardzo mi się też podobał fort Riffa (oficjalna nazwa: Sheikh Salman bin Ahmed Fort). Blisko lotniska jest też świetny Fort Arad, który uważam że należy zobaczyć najpierw, zaraz po wylądowaniu. Poza tym, z muzeum Bahrajn popłynąłem łodzią do małego fortu Bu Maher.

W Bahrajnie jest więcej historii i to nie tylko fortów. Mówię tu o grobowcach Dilmun, Sar i Janabiya, z których niektóre mają już ponad 4000 lat. Największe znajdują się jednak w miasteczku Aali i są oczywiście w kolorze pustyni. Aali jest o tyle ciekawe że grobowce znajdują się na terenie miasteczka i są one duże.

Plaże i przyroda Bahrajnu

Uważam że najlepsza jest bardzo zadbana plaża Al Jazair. W tej samej okolicy znajduje się też Park Przyrody Al Arin oraz niedaleko tor wyścigowy formuły 1. Bardzo mi się też podobała plaża Budaiya, łatwo osiągalna z Manamy. Koło Fortu Bahrain jest też też mało atrakcyjna i zaśmiecona plaża Karbabad, która jest jednak dobrym miejscem na pikniki po zmroku. Zadałem też sobie trud aby zobaczyć plażę Malqiya. W całym Bahrajnie jest wiele plaż choć ja dzielę je na plaże do pływania, plaże rybackie oraz plaże na pikniki gdzie zawsze po zmroku otwierają bary. Do tego Bahrain ma też parę wysp, jak np Al Dar, oraz bardziej odległe wyspy Hawar z koloniami flamingów.

Muharraq Bahrain.

Zatoka od strony Muharraq z meczetem i łodziami, oraz Manama w oddali. Bahrajn.

Myślę że należy też koniecznie zobaczyć farmę wielbłądów Janabiya. Można tam sam na sam cieszyć się ich towarzystwem, a nieco dalej są malownicze pola i palmy o które dbają pracownicy z Bangladeszu. W Bahrajnie jest też małe zoo ale uważam że jest ono depresyjne. Farma wielbłądów jest lepsza.

Koniecznie należy też zobaczyć zagadkowe Drzewo Życia, które znajduje się na polach naftowych na pustyni.

Dalsza część artykułu w opracowaniu.

Mapa

Lokalizacja

, Bahrajn, Kompas Travel

Informacje praktyczne

Wiza turystyczna: Moją wizę turystyczną dostałem na lądowym przejściu granicznym z Arabii Saudyjskiej, na moście króla Fahada. Za wizę turystyczną jednego wstępu zapłaciłem 5 BD ($14) i uprawniała mnie ona do 30-dniowego pobytu.

Gdyby ktoś chciał zostać w tym bardzo małym kraju dłużej lub zrobić sobie z niego bazę do podróży po Półwyspie Arabskim, to Bahrajn przyznaje też wizy turystyczne wolokrotnego wtępu za jedyne 12 BD ($32). Ważne jest jednak aby pamiętać że w tym wypadku, choć wiza jest ważna przez 3 miesiące to na terytorium królestwa także można zostać tylko 30 dni.

Gdyby ktoś chciał wyrobić wizę do Bahrajnu przed lotem z Europy to też może, choć ja nie widzę w tym sensu. Wtedy należy wjechać do Bahrajnu w ciągu 30 dni o wyrobienia wizy. Wizę turystyczną można przedłużyć w biurze imigracyjnym.

Bezpieczeństwo: Bahrajn jest bezpieczny dla turystów. Moim zdaniem ludzie są pomocni, nastawieni pokojowo i lubią robić interesy. Wielokrotnie spotkałem się z życzliwością Arabów, którzy lubią gości z Europy. Jak wszędzie na Półwyspie Arabskim jest dużo pracowników z Subkontynentu Indyjskiego i Filipin. Nigdy nie spotkałem się z przejawami agresji choć jeden Hindus stracił do mnie cierpliwość i mało brakowało abym i ja ją stracił . . . Z mojego doświadczenia Bahrajn jest bezpieczny.

Z drugiej strony według infromacji rządów Bahrajnu i Wielkiej Brytanii w Bahrajnie istnieje ryzyko terrorystyczne. Ja tego nie doświadczyłem lecz według tych i wielu innych źródeł terroryści atakują budynki rządowe, policję i siły bezpieczeństwa. Jak można się spodziewać ataki są niespodziewane choć nie należy wpadać w obsesję. Ja byłem w Bahrajnie 12 dni, było bardzo bezpiecznie i bardzo mi się podobało. W 2019 nie było żadnych ataków ale były w 2020. Służby Bahrajnu zlapały i osądziły już wielu terrorystów. Moim zdaniem jest to zagrożenie sporadyczne.

Jedną z takich grup terrorystycznych jest 'Beygada Al-Ashtar’ związana z Iranem, która między innymi podkłada ładunki wybuchowe. Niektóre żródła podają że Al-Ashtar atakuje też hotele, bazary, dworce autobusowe i miejsca odwiedzane przez turystów; ale ja w to nie wierzę. Moim zdaniem jest to brudna i krwawa gra polityczna pomiędzy Iranem a krajami Półwyspu Arabskiego, lecz wymierzona szczególnie przeciwko Arabii Saudyjskiej. Uważam że choć organizacje terrorystyczne działały na terenie Bahrajnu, to zachodnia propaganda stara się nam jak najbardziej zohydzić Iran.

Służby bezpieczeństwa i policja w Bahrajnie jednak nie śpią. Raz byłem zatrzymany dlatego że zrobiłem zdjęcie ambasady a innym razem dlatego że sfotografowałem pałac rodziny królewskiej. Mój powód był taki że to były bardzo efektowne budynki i nawet nie wiedziałem co fotografuję, aż policja mi wyjaśniła.

Moim zdaniem największym niebezpieczeństwem w Bahrajnie jest upał, zwłaszcza latem, gdyż może on doprowadzić do odwodnienia i udaru. Żaden terrorysta nie zabił tylu ludzi co gorący arabski klimat. Życzę miłej podróży.

Poruszanie się po kraju: Publiczny transport ma tą zaletę że istnieje ale nie działa on z myślą o turystyce. W Bahrajnie jest co prawda sieć autobusów którymi można się szybko i tanio dostać do pewnych miejsc zainteresowania ale niewielu. Autobusy są wolne i jeżdżą na okrągło. Najbardziej niezawodne, najszybsze i też uczciwie wycenione są taksówki.

Biorąc pod uwagę że bazą podróżnika będzie Manama, niedaleko historycznego Bab Al Bahrain, warto omówić transport z tego miejsca. Niestety z Manamy nie można dostać się autobusem do tak ważnych miejsc jak: Bahrain Fort, plaża Al Jazair, Riffa, fort Arad, porty do wysp czy Drzewo Życia. Do tych wszystkich i wielu innych pięknych miejsc trzeba organizować własny transport, i jeśli nie będzie taxi to trzeba stać na drodze i liczyć na autostop.

Są też takie miejsca jak farma wielbłądów Janabiya. Można co prawda dostać się w okolice farmy autobusem z Manamy w drodze do Isa Town, ale jest to długa jazda i wręcz strata czasu na szukanie. Lepiej taksówką. Isa Town jest bazą przesiadkową w Bahrajnie i można się stamtąd także dostać do Hamad Town – niedaleko toru wyścigowego Formuły 1. Z Manamy, w drodze powrotnej do Arabii Saudyjskiej można się też dostać do bardzo atrakcyjnego miasteczka Al Jasra, lecz znowu, pasażer ma wrażenie jakby jechał z Polski do Niemiec przez Węgry. Myślę że największy zawód przeżyłem gdy okazało się że nie ma autobusu z Manamy do Fortu Bahrain.

Bahrain Fort.

Fort Bahrajn i jego stylowe łuki.

Jednak nie do końca jest aż tak źle, mimo że nie jest to wielkie pocieszenie. Ze stacji autobusowej Manama polecam przede wszystkim 2 kierunki które są bezpośrednie i szybkie: do byłej stolicy Bahrajnu Muharraq i do przyjemnego miasteczka Budaiya gdzie znajduje się także ładna plaża. Po przyjeździe do Bahrajnu kupiłem Go Card czyli magnetyczną kartę autobusową. Bardzo się opłaca. Sama karta kosztuje 500 fils, podróże są tańsze niż bilety jednorazowe, a jednego dnia nie można wydać więcej niż 700 fils dlatego że jest górny próg opłat. Jest też bilet 7 dniowy za 3 BD oraz miesięczny za 12 BD. Autobusy są czyste i klimatyzowane. Więcej można dowiedzieć się na stronie https://bahrainbus.bh/en.

Dla porównania za taxi z Manamy do Fortu Bahrain czy do Muharraq zapłaciłem 2 BD. Za dalsze kierunki, jak np do Formuły 1 czy do Drzewa Życia taksówkarze chcą nawet 10 BD. Sporo jeśli ktoś podróżuje na budżecie. Bardzo miło wspominam autostop dzięki czemu odkryłem też wiele innych miejsc po drodze.

Są jeszcze łodzie na wyspy w określonych dniach i godzinach. Na przykład na wyspę Dar dostałem się w dwie strony za 6 dinarów.

Ceny: (na rok 2022 gdy 1 BD = 2,14 GBP) Dinar Bahrajn jest drugą najdroższą walutą na świecie, która tylko niewiele ustępuje dinarowi kuwejckiemu. Tak jak w przypadku Kuwejtu, tam samo w Bahrajnie banknot o najwyższym nominale to tylko 20 dinarów, podczas gdy najniższy nominał to 0.5 dinara. W Bahrajnie 1 dinar jest podzielony na 1000 fils.

Już przy wjeździe do Bahrajnu zauważyłem że istnieje bardzo wygodna zależność pomiędzy dinarem Bahrajn a saudyjskim riyalem, która polega na usunięciu jednego zera. Na granicy zapłaciłem za wizę 5 dinarów ale mogłem zamiast tego zapłacić 50 riyal. Na te małej wyspie jest regularny ruch pomiędzy Bahrajnem a Arabią Saudyjską i dlatego czasem płacąc za hotel czy za taxi płaciłem albo jedną albo drugą walutą albo dwoma po trochu. Tak samo wydają reszty. Płacąc 10 dinarów, dałem 7 dinarów i 30 riyal.

Pomimo że waluta Bahrajnu jest odrobinę tańsza niż waluta Kuwejtu, to jednak hotele w Bahrajnie są dwa razy tańsze. W Kuwejcie za najtańszy hotel wytargowałem 20 dinarów, podczas gdy w Bahrajnie płaciłem 8-10 dinarów. Także ceny hoteli w Bahrajnie porównałbym raczej do cen w Arabii Saudyjskiej. Ceny hoteli są zawsze największym kosztem więc jest to ważne. Kilka razy też spałem w namiocie za darmo, z wielbłądami na pustyni.

Jedzenie w Bahrajnie jest tanie … jak na kraje Półwyspu Arabskiego. Zależnie od posiłku może to być od 1-4 dinarów. Na przykład glillowane szaszłyki z arabskim chlebem, do tego hummus i napój kosztowały mnie w Budaiya 3.5 BD. Ceny transportu omówiłem dokładnie powyżej, w dziale: poruszanie się po kraju.

Klimat: Bahrajn ma klimat pustynny suchy, łagodny zimą lecz bardzo gorący latem. Według mnie w Bahrajnie są dwa główne sezony: letni (gorący suchy) oraz zimowy (chłodniejszy lecz wciąż ciepły i bardziej wilgotny) Latem w Bahrajnie temperatury wahają się w granicach 36°C-40°C choć raz zanotowano ponad 47°C. W okresie zimowym, od grudnia do lutego temperatury są znacznie przyjemniejsze i jest wilgotniej. Przy wielkim szczęściu teperatura zimą waha się pomiędzy 10°C-15°C lecz może dojść do prawie 30°C.

W Bahrajnie słońce świeci cały rok i przez większość roku morze też jest bardzo ciepłe. Roczne opady deszczu to tylko 172mm, z czego większość w okresie zimowym. Około 92% Bahrajnu pokrywa pustynia i nie ma ani jednej rzeki, choć są doliny które tymczasowo wypełniają się wodą po opadach w sezonie zimowym.

ZOSTAW KOMENTARZ

  • Zwierzęta
  • Akta plażowe
  • Ciekawi ludzie - niezapomniane twarze
  • Birma (Myanmar)
  • Armenia
  • Tadżykistan