Wyprawa do Azji płd-wsch 2018
Wyprawa do Azji południowo-wschodniej 2018
Opis planu mojej wyprawy do wybranych krajów Azji południowo-wschodniej. Podróż po Filipinach, Brunei i stanie Sabah na malezyjskim Borneo.
W roku 2018 wybieram się po raz kolejny do wybranych krajów Azji południowo-wschodniej. Ostatni raz podróżowałem po tym pięknym regionie Azji 6 lat temu, w roku 2012, lecz ta piękna część świata ma tak dużo do zaoferowania, oraz jest tak bogata kulturowo i posiada tak ogromne piękno naturalne, że zawsze bardzo chętnie tam wracam. W roku 2018 zamierzam podróżować przez około 3 miesiące, choć możliwe że zostanę 4, gdyż ciężko jest mi wrócić do prozy szarego życia w przygnębiającej Anglii.
Większość mojego czasu zamierzam spędzić na Filipinach, gdyż jest to jeden z niewielu krajów Azji południowo-wschodniej, w którym jeszcze nie byłem. Poza tym, pomimo że świetnie znam już Malezję, to jedynym regionem tego pięknego kraju którego nie przemierzyłem jest stan Sabah, na wyspie Borneo. W tym momenecie nie jest to jeszcze pewne, ale możliwe że w drodze na Sabah zatrzymam się też na parę dni w Sułtanacie Brunei, który chciałbym zobaczyć lepiej niż ostatnim razem.
Kraje Azji południowo-wschodniej 2018
Moja wyprawa na pewno będzie piękna i ciekawa. Zamierzam podróżować po rajskich wyspach i plażach Filipin, zamierzam pływać w jaskiniach wodnych, i planuje też nurkować z żółwiami morskimi oraz z rekinami. Na Filipinach będę około 2-3 miesięcy, i planuje swoją podróż przeprowadzić wolno, tak aby poznać ludzi Filipin, ich kulturę oraz sposób w jaki żyją. Gdziekolwiek nie jadę, zawsze szukam tradycji, która jest dla mnie niezmiernie ważna.
Na wyspie Borneo, w malezyjskim Sabah chcę zobaczyć piękno naturalne: dżungle, jaskinie, plaże, oraz małpki proboscis, orangutany i tarsiery – najmniejsze naczelne na świecie. Mam też nadzieję, że uda mi się wspiąć na najwyższy szczyt Borneo, Mount Kinabalu (4095m n.p.m.). Jeśli chodzi o Brunei, to też będę chciał podróżować po tym małym kraju wolniej i dokładniej, aby przekonać przyszłych podróżników, że Brunei nie jest tylko “nudnym krajem muzułmańskim bogatym w ropę” – jak jest on często nazywany i przez to niedoceniany.
Przez ostatnie lata byłem bardzo zajęty przemierzaniem Azji zachodniej, między innymi bardzo ciekawej antycznej Persji, Palestyny, Izraela, Turcji, Libanu, bogatej w zabytki Jordanii, oraz byłem też na Kaukazie. Pomyślałem więc, że po 6-letniej przerwie Azja południowo wschodnia będzie dobrym wyborem. W roku 2018 czułem, że miałem już dość pustyni, stref wojennych oraz zwariowanych Żydów, Arabów i Turków z wielkimi armatami. Miałem już dość kontroli wojskowych, wozów opancerzonych i wielu podejrzliwych pytań.
Czułem, że nadszedł czas aby odpocząć od drutu kolczastego i blokad betonowych, i pojechać gdzieś, gdzie jest biały piasek, palmy chylące się do morza, turkusowe wodospady, żółwie morskie i małpki na drzewach. Czułem, że w tym roku zamiast pić herbatę w Iraku czy Palestynie wśród setek obserwujących mnie podejrzliwych oczu, chciałem usiąść na plaży i napić się mleka z kokosa, odpoczywając pod palmą. Myślę, że tego rodzaju wakacje też mi są potrzebne.
Spodziewam, że z uwagi na położenie geograficzne przemierzanych krajów, oraz spore odległości, będę przemieszczał się często promami oraz będę latał więcej niż wcześniej. Być może uda mi się też na dzień lub dwa wstąpić także do innych krajów, z uwagi na długie przesiadki na lotniskach. Pomimo że lecę liniami Oman Air, to jednak nie wysiadam w Muscat, gdyż do Peninsuli Arabskiej mam szersze plany.
Już teraz zdaję sobie sprawę, że nawet w ciągu trzech miesięcy nie będe w stanie zobaczyć całych Filipin, gdyż jest to ogromny kraj położony na wyspach, i jeśli mi się spodoba to na pewno wrócę. Na prawdę nie wiem w jaki sposób Chińczycy i Japończycy sa w stanie pojechać na Filipiny na 8 dni, i uważają że poznali ten kraj. Kraje takiej jak Filipiny, Indonezja, Indie, czy chociażby Malezja wymagają o wiele więcej czasu niż np. Kambodża czy Liban, gdzie także jest mnóstwo do zobaczenia.
Zamierzam się przede wszystkim dobrze bawić. Zamierzam próbować miejscowych specjałów serwowanych na liściach bananowych, zamierzam mieć bliski kontakt z naturą i planuję przywieźć dużo dobrych zdjęć. Zazwyczaj podróżuję sam, lecz na 1 miesiąc zamierzam zabrać ze sobą dwie białe kobiety, i mam nadzieję że ta część podróży także odbędzie się w miłej atmosferze.