Pozdrowienia z Uzbekistanu
Pozdrowienia z Uzbekistanu
Wszystkim, którzy korzystają z mojej strony przesyłam serdeczne pozdrowienia z Uzbekistanu. Kraj ten jest niestety ostatnim w mojej wyprawie po Azji Centralnej lecz nie znaczy to, że jest gorszy lub mniej ważny.
Uzbekistan jest prawdziwą perłą Jedwabnego Szlaku co można dziś podziwiać w takich miastach jak: Samarkanda, Bukhara czy Khiva. Są to głównie obiekty sakralne z XVI wieku; czyli madressy, meczety i minarety lecz także stare uniwersytety i place handlowe. Niestety prawie nic nie zachowało się z okresu przed Imperium Mongolskim gdyż Czyngis Chan zamieniał w pył wszystko na swojej drodze Tak czy inaczej rozkwit Jedwabnego Szlaku nastąpił po jego krwawym „turnee”. Dzięki temu mogłem dziś oglądać piękne, umiejętnie odrestaurowane stare miasta. Myślę, że moja galeria o Uzbekistanie będzie bardzo ciekawa gdyż piękno tych miast oraz precyzja wykonania nawet najmniejszych detali jest nadzwyczajna.
Do Uzbekistanu wjechałem z Tadżykistanu i najpierw zobaczyłem miasto Samarkanda oraz piękny Registan, gdzie znajduje się centrum starego miasta. Po trzech dniach nasycania się lokalną sztuką i architekturą pojechałem do miasta Bukhara, które jest także pięknym pokazem architektury i sztuki. Następnie pokonując pustynię Kyzyl-Kum dotarłem do miasta Urgench, skąd wziąłem bardzo wolny i raczej bolesny transport do chwalebnej Khivy. Jest to trzecie z kolei wspaniałe stare miasto, pełne mauzoleów, minaretów oraz sklepów ze sztuką i lokalnymi wyrobami. Biorąc pod uwagę że jestem na Jedwabnym Szlaku, popularny jest tu jedwab oraz wyroby z niego. Są to: dywany, suknie, szale, obrazy satyryczne i rzeźby. Ja na przykład kupiłem obraz przedstawiający mężczyznę i pijanego osła patrzących sobie w oczy i walczących o butelkę wina. Tak na prawdę zwiedzania i cieszenia się lokalnym pięknem jest tu na wiele dni. Mimo, że Uzbekistan jest tanim krajem i największy banknot o nominale 1000 sum jest wart tylko 45 pensów, jest tu sporo pieniędzy do wydania.
Po trzech wspaniałych miastach jechałem dalej przez pustynię Kyzyl-Kum i dotarłem do Nukus, czyli do stolicy także uzbeckiego stanu Karakalpakstan. W Nukus miałem przyjemność być w Muzem Savitskiego, czyli w najlepszym muzeum Azji Centralnej. W Nukus był także ciekawy bazar na którym mogłem się jeszcze raz przekonać o otwartości Uzbeków do turystów z Polski. Niektóre osoby nie chciały być tylko fotografowane lecz nie ma się co dziwić. Wielu się wychowało w towarzystwie KGB. Stamtąd pojechałem do nieciekawej wioski Kungrad lecz dałem temu miejscu szansę i też było bardzo miło. Leżałem na łóżku na ulicy popijając zieloną herbatę i zagryzając samsę, czyli dobrego uzbeckiego pieroga.
Z Kungrad pojechałem do wioski Moynaq aby spędzić noc przy wrakach kutrów rybackich które rdzewiały na stepie. Jeszcze 40 lat temu było tu Morze Aralskie a dziś jest tylko pustynia. Moynaq było straszliwym pokazem katastrofy ekologicznej Morza Aralskiego, które dziś znajduje się około 170 km od swojego pierwotnego brzegu. Następnie jadąc ponad 20 godzin pociągiem przez pustynię Kyzyl-Kum, dotarłem do stolicy Uzbekistanu, czyli do miasta Taszkient. Zwiedzałem, rozmawiałem z ludźmi, robiłem zakupy dla kobiet i zajadałem się lokalnymi przysmakami. Był to oczywiście szaszłyk z cebulą oraz plov, czyli kulinarna chluba narodu uzbeckiego.
Zakochałem się także w czarnym rynku uzbeckim. Za dolara w banku płacą 1600 sum, a na bazarze, dworcu i nawet w pobliżu sracza aż 2200. Czarny rynek w Uzbekistanie był super i zawsze się perfekcyjnie dogadywałem. Rosyjski też opanowałem całkiem dobrze.
Moja piękna wyprawa po Uzbekistanie i po Azji Centralnej dobiega już końca. Choć nie jest lekko, i choć musiałem się dużo spocić i nabrudzić, wszystkim życzę tak wspaniałych przygód jakie mam ja.
- antyczne miasta na jedwabnym szlaku
- Bukhara Uzbekistan
- czarny rynek w Uzbekistanie
- Jedwabny Szlak
- Khiva Uzbekistan
- Morze Aralskie Moynaq
- płow w Azji Centralnej
- pustynia Kyzylkum
- Registan Samarkanda
- Samarkanda Uzbekistan
- szaszłyk w Azji Cenralnej
- Uzbekistan perła Jedwabnego Szlaku
- wyprawa do Azji centralnej
- wyprawa do Uzbekistanu